Świadectwo misjonarki Magdy

 

 

 

„Cóż mam, czego nie otrzymałam?”

23 lutego 2019 w Betanii (San Miguel, Bs As) świętowaliśmy mszę świętą posłanniczą. Razem z całą Wspólnotą z Buenos Aires oraz młodzieżą z diecezji dziękowaliśmy za pięć lat mojej formacji i misji w Argentynie. Eucharystia stała się dla mnie dobrą okazją, aby podsumować czas początkowej formacji: tak wiele nauczyłam się i otrzymałam od braci i sióstr ze Wspólnoty, od młodzieży, rodzin, kleryków i kapłanów z San Miguel! To oni, stali się narzędziami w rękach Boga, które uformowały we mnie serce siostry, matki, misjonarki. To oni nauczyli mnie dzielić się wiarą i pokazali jak bardzo może zmienić ludzkie serca głoszenie Ewangelii. Dlatego, przepełniona wdzięcznością, powtarzałam za św. Pawłem: Cóż mam czego bym nie otrzymała? Mszę świętą zakończyliśmy błogosławieństwem i posłaniem – modlitwą wstawienniczą wszystkich zgromadzonych na mszy o dalsze prowadzenie Ducha Św. w nowym etapie mojego życia.

Trzy dni później byłam już w Polsce! To tutaj będę kontynuować swoją formację (studia teologiczne) i misję. Na lotnisku przywitała mnie Wspólnota: siostry z Sopotu i rodzina Servidores. Kolacja i wspólnie spędzony wieczór, przekonały mnie, o sile relacji w wierze, które pomimo czasu i fizycznej odległości, nie słabną. Miałam też okazję poznać nowe osoby, które niedawno zbliżyły się do Wspólnoty. Wiem, że to również z nimi Pan Bóg zaprasza mnie do budowania braterskich więzi i że stawia ich na mojej drodze jako wsparcie i pomoc w kroczeniu za Jezusem. Otwarte serca   wszystkich Servidores, sprawiły, że już dziś, w zaledwie trzy tygodnie od mojego przylotu do Gdańska, czuję się częścią polskiej Wspólnoty. Chcę tutaj, ofiarowywać siebie w codziennej służbie i misji, dzieląc się skarbem, jaki otrzymałam w Argentynie!

Llanos MeseguerŚwiadectwo misjonarki Magdy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *