Basia, 21 lat, uczestniczyła w weekendowych rekolekcjach o seksualności. Dzieli się z nami swoim doświadczeniem.
„Dzięki tym rekolekcjom wiem jak ważne jest poznanie siebie i swojej seksualności. Wiem, że Kościół nie uważa seksualności za coś złego, a wręcz przeciwnie – za coś pięknego i dobrego. Świadectwa, głoszenia i nauki pokazują mi Kościół, którego chcę być częścią – Kościół wyrozumiały, pełen miłości, otwarty, chętny do dialogu. Cieszę się, że są ludzie, którzy chcą i mają odwagę taki Kościół tworzyć.
Wiem teraz, że to, że nie jestem idealna nie jest złe, jest po prostu jednym z etapów, który czeka mnie w życiu. Moja rzeczywistość, to z czym się borykam jest „na moje możliwości” w tym momencie. A przede mną – droga, którą pokonam małymi kroczkami, drobnymi postanowieniami do osiągnięcia celu, jakim jest bycie lepszym i lepszym. Rekolekcje i ludzie, których tam poznałam przypomniały mi, że jestem stworzona bardzo dobrze, że jestem cudem Pana Boga i tak mam żyć, aby być świadectwem cudowności Chrystusa dla innych, których spotykam na swojej drodze.”
Dodaj komentarz